Humor Ani wciąż dopisuje, choć trudy
rehabilitacji, zwłaszcza tej ruchowej dają się już we znaki. Bywają
trudne momenty, na szczęście nie trwają długo. Doskwiera również
tęsknota za tatą, z którą jednak Ania wspaniale sobie radzi. Co wieczór
topi smutki w ciepłej relaksującej wodzie, a leżąc już w łóżku, tuż
przed zaśnięciem mówi "czekamm tatę". Wysyłam kilka zdjęć rozbawionej
Ani:)