Pamiętacie może, że Ania uwielbia robić kawę z niespodzianką - do kubeczka wkłada pluszowe warzywa, plastykowy czosnek czy co tam i mówi, ze to kawa strasznie się ciesząc, gdy potem się krzywię i pomstuję że niedobre, że to nie kawa. Dla przypomnienia filmik http://aniastarosolska.blogspot.com/2014/09/kawa-z-niespodzianka.html
Zwykle pytam czy to jest prawdziwa kawa a Ania mówi "tak", ale gdy wtedy zapytam czy kłamczuchuje też mówi "tak" - powiedziałbym, że to kłamczuch 1-ego stopnia, ale ostatnio mamy postęp, na pytanie czy kłamczuchujesz mówi "nie"!! Nie znam się na psychologii rozwojowej, ale to wymaga dodatkowego skojarzenia - wydaje mi się, ze to znak jakiegoś postępu.