DZIĘKUJEMY!!!!



Kochani! Skończył się okres rozliczania podatków. Wasz 1 % wpłynie na konto Fundacji na przełomie października i listopada, ale już teraz chcemy Wam wszystkim i każdemu z osobna serdecznie podziękować za pamięć o naszym Zazulu, za każdą nawet najmniejszą kwotę. Bez 1 %, bez Was byłoby naprawdę nieciekawie. Słowo „dziękuję” brzmi może niepozornie, ale wypełnione jest naszą wdzięcznością po brzegi:) Nasze najświeższe a właściwie Wasze dla Ani zakupy (z zeszłorocznych wpłat) to prócz rehabilitacji i leków wspomniany już kombinezon rehabilitacyjny Dunag 02  – prawie 2 tyś., specjalny fotelik samochodowy dla niepełnosprawnych dzieci Recaro Monza Reha - 5 tyś. W starym foteliku Ania latała na wszystkie strony, teraz w końcu podróżuje w stabilnej, bezpiecznej pozycji, nie mówiąc już o komforcie zapinania pasów – zresztą dzisiejsza mała stłuczka, gdy Panda wyhamowała na naszym ogonie, pokazała, że fotelik sprawuje się wyśmienicie. Niestety mimo naszych starań, nie udało się nam otrzymać dofinansowania z PFRON-u na fotelik, to zresztą osobna historia bo program miał ruszyć, zamówiliśmy fotelik a tu sieprajza - cięcia i programu dofinansowania nie będzie. Z zeszłorocznych wpłat pokryjemy także koszty lipcowego turnusu – ponad 5 tyś., natomiast chodzik 3 tyś. i wózek inwalidzki, do którego trzeba będzie powoli zacząć Anię przyzwyczajać, póki jeszcze może się nauczyć samodzielnie nim poruszać (prawie 8 tyś.), prawdopodobnie sfinansujemy z Waszego tegorocznego 1%. A dziś, w ekspresowym wręcz tempie (zamówiona wczoraj) dotarła do nas podpatrzona w Zabajce misa Rock Around. Służy do bujania, kręcenia, ćwiczenia równowagi w różnych pozycjach, jako pomoc sensoryczna (wypełniona np. kulkami, kaszami, fasolkami itp. lub piaskiem kinetycznym). Ani od samego początku bardzo się spodobała a więc jeszcze jeden plus.
Dziękujemy także za wpłaty, które na bieżąco pojawiają się na Ani koncie w Fundacji. Myśleliśmy kiedyś, aby zacząć przyznawać ordery - złote, srebrne i brązowe „Uśmiechy Ani” – ale zaraz porzuciliśmy pomysł, bo jakie przyjąć kryteria. Wszystkim Wam przyznajemy więc Złoty Uśmiech Ani a „najzłotszy” wspierającym nas regularnie: pragnącemu zachować anonimowość Darczyńcy, gliwickiej Kawiarni z Pasją, portalowi brytan.com.pl, Pani Małgorzacie i członkom KW Gliwice.
Dziękujemy wszystkim podejmującym i wspomagającym różne inicjatywy na rzecz Ani (bal, zawody wspinaczkowe), które poza pomocą materialną dają nam poczucie, że w naszej walce nie jesteśmy osamotnieni. Podziękowania kierujemy także do Pań z piekarni i naszej Pani z warzywniaczka, które sprawiają, że powrót Ani z przedszkola do domu jest jeszcze przyjemniejszy. A w domu czeka na Anię kot Felek. Tu uśmiechamy się do rodziny Państwa Kwiatkowskich i Pani Marzeny.
Niemniej ważne jest Wasze wsparcie emocjonalne, okazywana na co dzień troska i zainteresowanie, uśmiechy, towarzystwo, „lajki” dzięki którym o kłopotach Ani dowiadują się kolejne osoby, to wszystko jest naprawdę na wagę złota.
Poniżej najświeższe zdjęcia Milusińskich. Jak Wam się misa podoba?