Miniony weekend nie należał do najweselszych. Co prawda antybiotyki działają i powoli wracamy do zdrowia (i nawet udało się mamie wybrać z Anią na sanki ku uciesze głównej zainteresowanej), to z kolei Kot (przemianowany z Donalda na Kota lub Kicię) poważnie zachorował. Tym milszym akcentem była sobotnia wizyta Cioci Pauliny i Wujka Pawła, którzy przynieśli Ani prezent. Cudną poduszkę sensoryczną w kształcie motyla. Projekt Ciocia Paulina, wykonanie Wujek Marcin, do którego szeroko się uśmiechamy. Poduszka świeci, szeleści, ma lusterka, pompony, elementy odpinane na rzepy, guziki, tasiemki, odpinane skrzydła. Ani bardzo się spodobała, świetnie spełnia się też w roli nocnej przytulanki. Jeszcze raz dziękujemy!
