Co powie Ania? odcinek V

Jest już prawidłowością, że po nowych doświadczeniach (jesteśmy tuż po turnusie) sypnęło nowymi słowami. Od jakiegoś czasu Ania mówi oko, jeszcze, teraz doszło coś, co bardzo przypomina proszę, a także jest, jestem (koniecznie jako triumfalny okrzyk), już, noga, nos. Zaczyna używać gramatyki, kończąc zdanie: „jedziemy do słonia, konia”, jest i liczba mnoga słonie, nogi, buty a także, uwaga uwaga, pierwsze słowa 3-sylabowe: kooolaaanooo (czasem słychać melodię słowa i same samogłoski, ale słowo jest. No i najnowsze turnusowe zdobycze: do aaa noccc! Baaaloon.
Poza tym, zauważyliśmy, że najwięcej do Ani dociera podczas słuchania piosenek. Mama zastanawia się, czy powinna zmienić nagłówek na Co zaśpiewa Ania? A może stworzyć odrębny dział? Słuchamy więc w kółko, są ulubione przeboje Ani jak Cztery słonie czy Kaczka dziwaczka i wszelkie inne rytmiczne krótkie piosenki (choć niekoniecznie, bo ulubionymi przebojami Ani  i Taty jest Baranek Kazika  czy węgierska Dziewczyna o perłowych włosach (ogólnie to rośnie nam poliglotka).
Mama