Od zeszłego poniedziałku Ania dzielnie chodzi do
przedszkola dla dzieci niepełnosprawnych w ośrodku rehabilitacji dziennej w
Gliwicach. Na przekór obawom mamyJ adaptacja przebiega
całkiem dobrze. W zasadzie Ania płacze tylko rano przez chwilkę, próbuje
samodzielnie jeść, bawi się z dziećmi a w trudnych chwilach przytula się do
ulubionej Pani Przedszkolanki. Mama nie posiadała się z radości, patrząc jak
Ania zastanawia się czy zostać z dziećmi, czy pójść do domu. Miód na serce każdego rodzica:)